Nie wiem czy Ty też tak masz, ale są takie czynności, które mogą człowieka zirytować gdy robi się je wiele razy.
Jedną z nich jest wykonywanie równoległych połączeń wielu przewodów zasilających pod makietą. Nie cierpię tego obierania klikucentymetrowych kabelków i łącznia po kilka kabli do jednej wtyczki albo lutowania pęku przewodów 😖
Na koniec tygodnia pewne drobiazgi, których zawsze mi brakowało przy wykonywaniu instalacji pod makietą, a które zawsze trzeba było jakoś dziergać – przykręcane złącze zasilania z wyprowadzeniem na wiele linii zasilania z wtyczkami.
Ten pierwszy, dzięki wbudowanym gniazdom bananowym, po zamocowaniu na obu końcach modułu pozwala na wygodne podłączenie przewodów z sąsiednich modułów, doprowadzenie zasilania do toru przy brzegu modułu oraz połączenie ze sobą modułów na obu jego końcach.
Ten drugi, dzięki wbudowanemu gniazdu 5.5/2.1 mm umożliwia podłączenie popularnych zasilaczy stabilizowanych wykorzystywanych do różnych układów pod makietą.
Ten trzeci, ułatwi rozprowadzanie tego samego sygnału lub zasilania do wielu miejsc, np do torów.
Całość wraz z naklejkami przygotowana jest tak, aby można było oznaczyć np. napięcie zasilania w przewodach i uniknąć przypadkowego spalenia jakiegoś układu przez pomyłkowe podłączenie do nie tej linii co trzeba.
Na tapecie jest jeszcze kilka podobnych dodatków także miej oczy otwarte!