Po co mi system sterowanie ruchem?

Dużo osób pyta na samym początku:

“No dobra, ale po co ja mam w ogóle z tego wszystkiego korzystać? Jest tyle prostych rozwiązań, które umożliwiają sterowanie rozjazdami, na przykład same napędy… One są na tyle dobre i na tyle sensownie przygotowane, że zasadniczo nie trzeba żadnych specjalnych dodatkowych rzeczy, żeby sterować sobie napędem rozjazdu. Tam są dwa czy trzy przewody do podłączenia, odpowiedni zasilacz, odpowiednie napięcie zasilające… Jeżeli ktoś chce może podłączyć jakieś diody LED jako kontrolki i zasadniczo cała sprawa śmiga!”

Tak, to jest prawda.

Na tak postawione pytanie miałem okazję odpowiedzieć przy okazji 16 odcinka serii #backstage 🎬 na naszym kanale na youtube.

No więc po co stosować w ogóle jakieś sterowniki i tego typu rzeczy?

Przede wszystkim dlatego, że sterowniki, które są wykorzystywane w celu sterowania ruchem kolejowym, mają za zadanie coś więcej niż wysterowanie napędu. “Wysterowanie” czyli podanie takiego sygnału elektrycznego, który umożliwi poprawną pracę samego napędu. Czyli wysterowanie to jedynie kwestia tego czy mamy podłączone poprawne zasilanie, odpowiednie przyciski i tak dalej.

To co jest istotne, to żeby wydać polecenie (podać sygnał sterujący – czyli to co robi sterownik) oraz zająć się kontrolą (sprawdzić informację zwrotne).

Czyli nie tylko to tym w jaki sposób działają te sterowniki, tj:

  • w jaki sposób zasilany jest napęd;
  • jakim długim impulsem jest zasilany;
  • jaki sygnał elektryczny jest wysyłany na konkretne piny modelu semafora świetlnego.

Tutaj cały “myk” skupia się przede wszystkim na kontroli, czyli:

  • Kiedy konkretny napęd może się przestawić a kiedy nie?
  • Czy przejazd pociągu nad konkretnym czujnikiem jest już odpowiednią informacją, która powinna umożliwić wpuszczenie innego składu na ten tor czy nie?

To jest całe clou związane właśnie z systemem zabezpieczenia ruchu kolejowego.

Narzędzie do prowadzenia ruchu

To na czym będziemy się koncentrować w trainbrains, to przede wszystkim dostarczenie takich rozwiązań i takiego systemu jako całości, który umożliwi:

  • wykorzystanie wszystkich niezbędnych komponentów, aby zbierać informacje z makiety (na przykład czujników nie niezajętości odcinka lub czujników torowych albo liczników osi)
  • wykorzystanie informacji do tego, żeby w bezpieczny sposób prowadzić ruch.

Czyli np. aby mieć możliwość w odpowiednim momencie wysterować konkretny napęd zwrotnicy.

Perspektywa dyżurnych ruchu

Jako obsługa stacji, jako dyżurny ruchu, nie interesuje Cię to jak długi impuls sterujący powinieneś podać na konkretny rodzaj napędu. Nie interesuje Cię nawet to jaki to jest napęd, albo możesz tego po prostu nie wiedzieć…

To co interesuje dyżurnych ruchu to:

  • czy i kiedy można puścić pociąg na konkretny tor;
  • czy i kiedy można go wypuścić;
  • jaki jest stan zajętości poszczególnych torów;
  • w jakiej pozycji znajdują się rozjazdy;
  • czy semafory które znajdują się na stacji czy na posterunku ruchu wyświetlają sygnał zezwalający na jazdę czy sygnał “Stój!” / sygnał zastępcze / sygnał do jazdy manewrowej ?

Tych tematów jest dużo po prostu dużo…

To co daje ci konkretnie system sterowania ruchem kolejowym na makiecie to wcale nie umiejętność podawania konkretnych sygnałów na konkretne piny w konkretnych urządzeniach…

Korzyści z systemu sterowania ruchem

To przede wszystkim wykorzystywanie informacji, które są dla Ciebie zbierane przez taki system, i które są Ci prezentowane w odpowiedni sposób.

Tym bardziej, że jest to zbieżne z tym, w jaki sposób prezentowanie informacji odbywa się w rzeczywistości na kolei, w tym przypadku na przykład z wykorzystaniem pulpitu kostkowego typu AC-20, albo na przykład systemu sterowania komputerowego.

Na chwilę obecną system (interfejs typowo komputerowy) zaczyna dopiero powstawać w formie graficznej. Natomiast są już zalążki związane z tym, żeby dało się z tego korzystać w czasie rzeczywistym na makietach z użyciem aplikacji mobilnej lub aplikacji desktop’owej.

To jest przede wszystkim to clou, które mówi o tym…

Na czym polega różnica

To jest trochę jak z samochodem… Moglibyśmy zainstalować sobie siłownik do zamka centralnego w drzwiach. To co my chcemy robić to nie podawać 2,5 sekundowych impuls sterujący 12 Volt napięcia stałego na pierwszym i drugim pinie siłownika i tak dalej… Bo nie myślimy na tym poziomie!

My chcemy otworzyć drzwi albo je zamknąć, a jeszcze najlepiej jeżeli moglibyśmy to zrobić zdalnie.

Chcemy otrzymywać informacje i wydawać polecenia – operować na wyższym poziomie abstrakcji niż obsługa sprzętu.

Także to jest tak na dobrą sprawę cała ta przewaga i ten powód dla którego w ogóle przygotowanie i wykorzystanie tego typu systemu ma sens!

Inne korzyści

Zachęcam Cię do tego, żeby zapoznać się troszeczkę bardziej tematem różnych systemów sterowania ruchem na makietach kolejowych (na przykład też naszym), dlatego żebyś na przykład też podnieść walor realizmu na Twojej makiecie.

Jest to coś co:

  • potrafi nieźle ułatwić pracę,
  • zabezpieczyć prowadzenie ruchu
  • pozwoli to uniknąć pewnych pomyłek w trakcie prowadzenia ruchu
  • pozwoli uniknąć “katastrofy” w postaci poniczonych modeli

Być może zdarza się to rzadko, jednak na przykład po imprezach modelarski zdarza się, że osoby które nagrywał jakieś relacje, publikują właśnie że:

A! Ktoś wpuścił dwa pociągi na ten sam tor! 🤣”

Także jeżeli chcesz tego typu rzeczy uniknąć – taki system też w tym pomoże 😉.


Mam nadzieję, że to krótkie wprowadzenie dotyczące tego po co w ogóle korzysta się z tych systemów, jak one z grubsza działają i do czego można ich używać w modelarstwie kolejowym było dla Ciebie ciekawe.

Jeżeli masz jakieś pytania z tym związane to zachęcam Cię do zadawania tych pytań w komentarzach. Możesz coś napisać maila, możesz dodać wpis na Facebooku. Postaramy się odpowiedzieć na wszystkie pytania, a najlepiej zebrać je do kupy i przygotować kolejny wpis w którym będziemy mogli na te pytanie odpowiedzieć.

2 komentarze do “Po co mi system sterowanie ruchem?”

  1. A ja w nieco innym temacie,wszystko mam w analogu,okręg dwutorowy.Na jednym trafo puszczam dwa sklady na siebie, niestety ze względu na warunki, musialem jeden odcinek zwęzić do jednego toru. Obecnie, za pomocą kontaktronów, przekaznika i odcinków izolowanych, mam tą zwężkę zabezpieczoną, aby dwa sklady nie spotkały się oko w oko. Aby uniemożliwić dwóm składom jednoczesny wjazd na kontaktrony, od jednej strony czujnik jest przed torem izolowanym, a od drugiej strony za odcinkiem izolowanym. Chciałbym teraz dodac semafory wjazdowe na ten jeden tor, ale gdybym podłączył to pod obecny układ, wyglądałoby to nienaturalnie, bo zdarzałoby się, że sklad mający zielone, mógłby dostać przed samym czołem czerwone, oczywiście sklad by się zatrzymał, ale nie fajnie to będzie wyglądać. Chciałbym aby sklady już z jakiejś odległości miały podany właściwy sygnał i chciałbym żeby to działo się z automatu, tak jak teraz. Mam nadzieję, że w miarę prosto opisałem co bym chciał uzyskać.uff…

    Odpowiedz
    • Dzięki za komentarz. Postaram się odpisać w prywatnej wiadomości.

      Jako pierwsze rozwiązanie pomyślałbym o odwróceniu logiki, tj. domyślnie wjazd na ochraniany odcinek byłby niemożliwy. Dopiero pierwszy zbliżający się skład, oddziałując na układ sterujący, “utwierdziłby” sobie drogę przebiegu podając w efekcie sygnał zezwalający na semaforze i odblokowując możliwość przejazdu. Tak na szybko 😉

      Odpowiedz

Leave a Reply